Autor |
Problem z zdefiniowaniem siły |
sguardian
Użytkownik
Postów: 6
Data rejestracji: 08.01.13 |
Dodane dnia 01/09/2013 13:54 |
|
|
Witam wszystkich,
Zgodnie z nazwą folderu określam sie mianem zielonego dlatego mam pare pytań, które wyniknęły z braków w znajomości oprogramowania jak i pewnie samych zagadnień MES.
Tematem mojej analizy jest bęben na który nawija się lina, który obliczam w Nastranie i modeluje w Patranie jak i dodatkowo weryfikuje w Inventorze moduł MES.
1- Sprawa jednostek: w Patranie sami definiujemy system jednostek w jakim chcemy pracować. z przyzwyczajenia modeluje w [mm] dlatego chcę sie tylko utwierdzic w przekonaniu że nie robię błędu: dla stali wartości te powinny być E=217000 v=0.3 ro=7,84*10^-9 [g/mm^3] ?
Dodatkowo siła podawana w [N] jak i cisnienie w [MPa] ?
2- Sprawa modelu: w poprzednich postach był poruszany temat typu doboru modelu czy bryłowy czy płytowy. ja wybrałem model bryłowy bo do takiego jestem przyzwyczajony, czy lepszy by był w moim przypadku model płytowy ?
3- Zadawanie obciażeń: nie mam problemów z przykładaniem ciśnienia do powierzchni bryły, która skutkuje wynikiem, natomiast mam problem gdy przykładam ciśnienie do elementów skończonych zadane obciążenie jest widoczne ale brak wyników dla takiego obciążenia. Jaka jest różnica w przykładaniu obciążenia do bryły aw stosunku do przyłożenia do siatki ? czy powinienem łączyc bryłę z siatką po meshowaniu ? (np. funkcja associate)
4- Mam problem ze zdefiniowaniem ciśnienia na płaszczu bębna wynikającego z ciągnięcia za linę. wiem że generując siłę powiedzmy 400kN działam na 1,5 zwoju, ale nie umiem tego zjawiska zamodelować. starałem sie pokazać że na pewnym obszarze płaszcza działa ciśnienie ale tu napotkałem powyżej opisany problem(pkt.3) z przyłożeniem ciśnienia do elementów siatki. Stworzyłem płaszczyznę o zadanym polu obszaru ale też sie nie udało uzystać zadnego wyniku. Starałem sie także skożystać z funkcji imprint aby wygenorować region działania jednak to też nie działa gdyż płaszcz nie jest bryłą 'parasolid'. Prawdopodobnie rozwiązanie tego problemu jest proste jednak potrzebuje jakiegoś drogowskazu.
5- napotkałem także na niepokojącą mnie rozbieżność w wynikach pomiędzy nastranem a inventorem. wartości naprężeń w płaszczu wyszły bardzo podobnie natomiast przemieszczenia wywołane przez to cisnienie elementów pierścieni ograniczających strefę nawojową są zdecydowanie różne.
Naprężenia zredukowane:
Przemieszczenia:
Z góry dziękuję za wyrozumiałość i jestem otwarty na każdą krytyke i chęć pomocy.
Edytowane przez sguardian dnia 01/18/2013 09:52 |
|
Autor |
RE: Problem z zdefiniowaniem siły |
Tomekk
Użytkownik
Postów: 242
Miejscowość: Norge
Data rejestracji: 01.10.09 |
Dodane dnia 01/09/2013 21:38 |
|
|
pkt.1. - gęstość masz w tonach/mm^3 nie w gramach. Young jest OK, ale pamiętaj, że jest to zakres od gdzieś 200GPa do 220GPa, i częściej chyba stosuje się dolny zakres, przynajmniej z mojego doświadczenia tak wynika.
pkt.2. - zależnie od wielkości bębna... ostatnio liczyłem jeden gdzie grubość ścianki była bodajże 110mm, przy chyba niecałych 2m średnicy... pancerny jednym słowem. tylko solidy dla mojego, ale przy lżejszych konstrukcjach shelle mogą się świetnie sprawdzić.
pkt.3. - defakto nie powinno być żadnej różnicy (w patranie) na solidzie pokazuje face'a, na elementach tak samo (zmieniasz tylko co chcesz wybierać), powinno hulać bez problemowo. może jakiś zrzut z modelu byś pokazał? jak meshujesz solida to nie musisz już meshu asocjować z geometrią. jak masz jedno i drugie osobno, a chcesz korzystać z z geometrii do trzymania propertiesow, obciążeń czy czego tam jeszcze to wtedy wiążesz jedno z drugim.
pkt.4. - z tym półtora zwoju to był bym ostrożny...
pkt.5. - wyniki z inventora traktuj raczej jako "jakościowe", a nie "ilościowe" (postać odkształcenia a nie wartość naprężeń), niby te dodatki do programów do modelowania są coraz lepsze, ale jakoś ja im nie ufam... lubię trochę pogrzebać czasami w ustawieniach i lubię wiedzieć co robi program, a przeklikanie 6 czy 7 okienek i zdanie się na automat to chyba trochę za mało...
pozdr
Tomek
-----------------------------
człowiekiem jestem ... |
|
Autor |
RE: Problem z zdefiniowaniem siły |
piotr
Super Administrator
Postów: 1432
Data rejestracji: 17.05.07 |
Dodane dnia 01/10/2013 15:31 |
|
|
Zajrzyj:
http://feazone.org/readarticle.php?article_id=8
Rożnica moim zdaniem może wynikać z porównywania rożnych wielkości: Zwróciłem uwagę, że w części środkowej bębna masz dużą zgodność (coś koło 0.2mm z groszami) i tylko te dwa kołnierz coś psują...
Przy takim modelu nie powinno być różnic tego rzędu |
|
Autor |
RE: Problem z zdefiniowaniem siły |
sguardian
Użytkownik
Postów: 6
Data rejestracji: 08.01.13 |
Dodane dnia 01/10/2013 22:05 |
|
|
Dziękuję za zainteresowanie tematem.
Tomasz:
Co do jednostek faktycznie tony/mm^3 ale ogólnie wartość liczbowa poprawna i nie wnika na błąd obliczenia. Przewidywany materiał płaszcza bębna to S355 dla którego przyjmę E=210 GPa.
SI [mm] - [mm, N, t, s, MPa, mJ, t/mm3]
LBC przyłożony do solida
LBC przyłożony do FEM
Z góry wiem że siły działające na pierścienie boczne są źle zdefiniowane gdyż każda warstwa działa z inną siłą a ja przyjmuję obciążenie stałe dla całej powierzchni pierścienia. Na dzień dzisiejszy nie mam pomysłu jak to poprawnie zdefiniować. Jeżeli ktoś ma chętnie skorzystam z rad.
co do siły działającej na 1,5 zwoju - chodzi mi dokładnie o siłę zrywającą linę a nie o ciśnienie wywierane na płaszcz przez nawiniętą linę, które jest zdefiniowane od początku. W moim przypadku siła zrywająca linę działa na kąt opasania 604.8°. Pytanie czy podejście do tego zagadnienia jako ciśnienia działającego na danym obszarze jest poprawne ?
Faktycznie przy obciążeniu siatki ciśnieniem jak na rysunku
powoduje otrzymanie wyników. Jednak w moim przypadku nie dawało wyników ponieważ mój płaszcz jest zbyt pancerny (przynajmniej tak mi się wydaje). zwiększyłem obciążenie do 500 MPa i naprężenia wzrosły o ok 5x natomiast przemieszczenia w płaszczu niecałe 2x.
Piotr:
Nie bardzo rozumiem co masz na myśli o porównywaniu różnych wartości.
błędy w moim projekcie na 100% wynikają z braku doświadczenia i znajomości programu nie posiadam wartości porównawczych gdyż nie analizowałem ręcznie tego bębna co skutkuje brakiem wiedzy na temat wartości oczekiwanej. Wiem mniej więcej jakie wartości powinny wyjść ale obliczonych nie mam.
Jeżeli widzicie błędy które popełniam proszę o wyłuszczenie ich gdyż utwierdzanie się w błędzie prędzej czy później prowadzi za kratki
Edytowane przez sguardian dnia 01/11/2013 14:01 |
|
Autor |
RE: Problem z zdefiniowaniem siły |
piotr
Super Administrator
Postów: 1432
Data rejestracji: 17.05.07 |
Dodane dnia 01/11/2013 11:39 |
|
|
Ano to, że może porównujemy różne wyniki np. przemieszczenia wynikowe z przemieszczeniami w jednej płaszczyźnie..., albo np masz zdefiniowane warianty obciążenia i wyniki przedstawione na którymś z obrazków, nie są kompletne...?
Co do obciążeń to moim zdaniem w ogóle nie mamy do czynienia ze stałym ciśnieniem, ani obwodowo ani osiowo. Coś tu tarcie przeszkadza..
zajrzyj tutaj:
http://winntbg.bg.agh.edu.pl/rozprawy2/10030/full10030.pdf
Myślę, że wiele to wyjaśni, zwłaszcza rysunek na stronie 59 |
|
Autor |
RE: Problem z zdefiniowaniem siły |
sguardian
Użytkownik
Postów: 6
Data rejestracji: 08.01.13 |
Dodane dnia 01/11/2013 14:22 |
|
|
Faktycznie nie sprawdziłem wyników przemieszczen osobno w X i osobno w Y a teraz juz staram się "optymalizowac" model i nie jestem w stanie sprawdzic ale zrobie to po otrzymaniu oczekiwanych wyników w Patranie.
Co do podanej literatury to znam to opracowanie jednak nie dotyczy ono bębna nawojowego tylko linopędni. to tarcie o którym napisałeś wpływa na sprzężenie cierne liny z okładziną i jak jest pokazane w tym opracowaniu także jest definiowane jako ciśnienie na pewnym obszarze. wartość >180st wynika z tego że jest to koło pędne maszyny basztowej.
Ja rozważam maszynę jednokońcową z bębnem nawojowym rys.
co do warunków brzegowych jestem na 95% pewien zastosowanych wartości, moim problemem jest znajomość oprogramowania w którym mam je zastosowac.
Pytanie odnośnie podświetlania niewidocznych krawędzi/brył w patranie, czy da się na stałe jakoś wyłączyć to gdyż strasznie zamula model. używam przycisku w prawym gornym rogu aby tego nie podświetlało ale zazwyczaj zapomne i potem musze czekac az caly model się obrysuje.
Edytowane przez piotr dnia 01/12/2013 09:17 |
|
Autor |
RE: Problem z zdefiniowaniem siły |
Tomekk
Użytkownik
Postów: 242
Miejscowość: Norge
Data rejestracji: 01.10.09 |
Dodane dnia 01/12/2013 01:39 |
|
|
Sprawdzałeś może jakieś normy jak one do tego podchodzą?
Ci na przykład w rozdziale 2 sec. b200 (strona 50) liczą wszystko ciśnieniami. Trzeba tylko pamiętać, że to idzie na statki i na offshore i sporo zapasu jest w środku schowane. Ale na pierwszy strzał powinno starczyć i FEA pokrywa się z wzorkami które podają.
http://exchange.dnv.com/publishing/StdCert/Standard2-22.pdf
pozdr
Tomek
-----------------------------
człowiekiem jestem ... |
|
Autor |
RE: Problem z zdefiniowaniem siły |
piotr
Super Administrator
Postów: 1432
Data rejestracji: 17.05.07 |
Dodane dnia 01/12/2013 09:28 |
|
|
...Co do podanej literatury to znam to opracowanie jednak nie dotyczy ono bębna nawojowego tylko linopędni. to tarcie o którym napisałeś wpływa na sprzężenie cierne liny z okładziną i jak jest pokazane w tym opracowaniu także jest definiowane jako ciśnienie na pewnym obszarze. wartość >180st wynika z tego że jest to koło pędne maszyny basztowej...
Nie chodziło mi ani o 180st ani o typ maszyny ale o fakt, że piszesz, że ciśnienie jest stale. Moim zdaniem nie..
Ale faktycznie, co mówią normy? |
|
Autor |
RE: Problem z zdefiniowaniem siły |
Leonardo
Użytkownik
Postów: 90
Data rejestracji: 22.02.11 |
Dodane dnia 01/12/2013 12:18 |
|
|
Z tymi normami jest pewien problem. Większość urządzeń offshore projektowanych jest wg wytycznych ABS lub wymienionych tu DNV. W DNV podano dwa wzory (w ABS chyba nawet nie): gotową zależność na hoop stress w bębnie oraz maksymalne ciśnienie działające na flansze. To ciśnienie nie jest oczywiście stałe tylko liniowo zmienne od 0 do maksymalnej wartości przy bębnie. Tyle że wartość maksymalna jest skokowo uzależniona od liczby zwojów. Wytyczne DNV były modyfikowane w tym zakresie, gdyż okazało się że obliczone naprężenia nie były wystarczająco bezpieczne i pojawiły się awarie bębnów (oddzielnym problemem jest uwzględnienie lebusa). Tak czy inaczej wzory z DNV prawie pokrywały się nam z mesem tylko dla bardzo krótkich bębnów, dla długich sporo odbiegały. Największe rozbieżności występowały jednak na samych flanszach. Zapodanie w mesie ciśnienia wg DNV dla dużej liczby warstw liny (np. 8-10) dawało bardzo duże ich wytężenie i wymuszało stosowanie grubych blach. Tymczasem stare urządzenia miały nieco ciensze flansze i nie było widać ich nadmiernych deformacji. Wniosek chyba taki, że ciśnienie nie jest liniowe tylko nieliniowe o mniejszej wypadkowej. W polskiej literaturze nie znalazłem w ogóle pozycji traktujących o bębnach z wieloma warstwami lin. Jeśli ktoś ma info warto podać namiary. |
|
Autor |
RE: Problem z zdefiniowaniem siły |
sguardian
Użytkownik
Postów: 6
Data rejestracji: 08.01.13 |
Dodane dnia 01/12/2013 21:40 |
|
|
Piotr, jeszcze raz to przejrzałem i już rozumiem o co ci chodzi. tyle ze przykład to jest rozprawa doktorska która sam w sobie ma udowodnić ze to ciśnienie jest nieliniowe i wynika z określonych parametrów ruchowych maszyny. Wzorując się na niemieckich przepisach TAS do obliczeń można przyjąć 4/3 siły co nam pozwala nie przejmować się minimalnymi zmianami w zależności od kąta i przyłożyć większą siłę (stałe ciśnienie na kącie 190st np.) Ja to tak rozumiem i wiem że jest to w ten sposób praktykowane.
W moim przypadku znam siłę jaka mi zadziała i 'znam' liczbę zwojów na które ona zadziała. wiem że jest to duże uogólnienie ale wykonuje obliczenia dla jednego zwoju (zamiast 1,5) dla pełnej siły która w danej chwili zadziała (czyli Siła zrywająca + siła poosiowa).
Zdaję sobie sprawę że Lebus przeniesie obciążenie na większej powierzchni niż szerokość liny, ale wydaje mi się że jeżeli przyjmę obszar działania jako szerokość liny na długości jednego zwoju (pole) to wykonam analizę dla najgorszego przypadku?
Ja nie znalazłem polskiej normy opisującej metodologie obliczeń takiego urządzenia. Głownie posługuję się wymogami Prawa Górniczego i geologicznego, książkami dotyczącego transportu pionowego w polskich kopalniach etc. Dokładny tok obliczeń bębna nawojowego (ręcznie) opisany jest w książce TRANSPORT KOPALNIANY cz.IV - skrypt uczelniany nr 57 rok 1961 AGH jeżeli komuś to pomoże w czymś :)
Co do pierścieni (flanszy) to wydaje mi się że mam policzone siły działające na pierścienie w każdej warstwie z osobna. jednak nie wiedziałem jak to za modelować. chciałem użyć jakiejś funkcji ale zrobię to porostu tak że podzielę pierścień na 10 brył i zadam osobne ciśnienia dla każdego małego pierścienia.
Zauważyłem że na mój bęben nie działa żadna siła jeżeli jej nie przykładam tzn. ciężar własny. Bęben zawieszony jest na wale czyli teoretycznie "wisi". Jak dodać siłe grawitacji ? |
|
Autor |
RE: Problem z zdefiniowaniem siły |
piotr
Super Administrator
Postów: 1432
Data rejestracji: 17.05.07 |
Dodane dnia 01/13/2013 23:01 |
|
|
Musisz mieć określone przyspieszenie (Zwróć uwagę na jednostki tego przyspieszenia!!! Np. będzie to m/s^2 !!! jeżeli gęstość masz w kg/mm^3) |
|
Autor |
RE: Problem z zdefiniowaniem siły |
Leonardo
Użytkownik
Postów: 90
Data rejestracji: 22.02.11 |
Dodane dnia 01/14/2013 22:21 |
|
|
OK, przejrzałem pracę doktorską z 2008 roku reklamowaną przez Piotra i wcale nie dziwi mnie że ostatnia polecana polska praca w zakresie bębnów pochodzi z 1961 roku...
1. Model MES zbudowano zdaje się w Femapie. Sposób siatkowania wału jest raczej kiepski. Zamiast hex zastosowano jak się wydaje czterowęzłowe tetry znacznie przesztywniające wał. Siatka elementów dwuwymiarowych powłokowych nie wiedzieć czemu nazywanych płytowymi, też jest stosunkowo gruba, wyniki w pobliżu naroży typu T raczej były grubo zaokrąglone. Trudno też odgadnąć czy kompilacja elementów solidowych i shelowych była prawidłowo odwzorowana.
2. Wyniki w postaci map podano niechlujnie, np. nigdzie nie ma informacji czego dotyczą naprężenia zredukowane HM, na powierzchni ale której? środkowej, górnej czy dolnej? Czy można bezkrytycznie podawać wartości maksymalnych naprężeń, które często pokazują się tam w miejscach zaburzeń geometrycznych i są wynikiem nie tyle koncentracji naprężeń co samej metody mes? Bez komentarza? Co to dywagacje o naprężeniach, które w pikach przyjmują wartości 30MPa a czasem w płaszczu nawet 10MPa? Z czym to ma być porównane?
3. Od lat 80tych nawet w RP obowiązuje metoda stanów granicznych, autor o niej nie słyszał? Jakie są właściwie warunki nośności koła proponowane w pracy "opracowanie kryteriów projektowania..." Jaki poziom współczynników bezpieczeństwa jest zalecany? globalny? o wartości 20? (np. w stosunku do tych 10MPa w płaszczu) Co jest w pracy wkładem naukowym autora i wskazówką do projektowania? metody obliczeń z XIX w okraszone femapem?
4. Koło jest zbudowane z blach grubości 25mm i średnicy 5500mm. O jego nośności decyduje stateczność powłok a nie naprężenia analizowane i prezentowane w pracy. To kompletny brak zrozumienia zagadnienia. Wnioski podane w zakończeniu w związku z powyższym są naiwne i mało ważne dla istoty rzeczy.
5. Problem zmęczenia ujęty w pracy odniesiony do normy PN-B-03200 jest błędnie zinterpertowany. Autor nie wie jakie naprężenia powinien porównywać myląc sigma-c z sigma-e. Dramat.
Wnioski:
Pomijając fakt, że problem tego doktoratu nie jest bezpośrednio związany z zagadnieniem tego wątku, to polecanie go może mieć tylko jeden cel: wykazać że polska nauka jest już nie tylko zacofana ale wręcz szkodliwa, bo że jest nieużyteczna dla gospodarki to wiadomo od dawna. |
|
Autor |
RE: Problem z zdefiniowaniem siły |
Leonardo
Użytkownik
Postów: 90
Data rejestracji: 22.02.11 |
Dodane dnia 01/15/2013 16:49 |
|
|
Kupiłem pozycję TRANSPORT KOPALNIANY cz.IV, tyle że wydany nieco wcześniej bo w 1953 podręcznik Popowicza, zapewne pierwowzór skryptu z AGH. Omawiany jest wyłącznie płaszcz bębna z jedną warstwą lin i taki zilustrowany przykładem (2 str). Jeśli Kolega squardian ma w posiadaniu skrypt AGH byłbym wdzięczny gdyby wrzucił tu skan tego przykładu, jeśli jest w wersji wielowarstwowej. |
|
Autor |
RE: Problem z zdefiniowaniem siły |
sguardian
Użytkownik
Postów: 6
Data rejestracji: 08.01.13 |
Dodane dnia 01/16/2013 08:17 |
|
|
Potwierdzam że jest to ten sam bęben najprawdopodobniej.
Przepraszam że chwilowo nie biore udziału w dyskusji ale nastran zaliczył mi dysk na smierc i czekam na nowy
Jeden z ostatnich wyników jaki udało mi się uzyskac to naprężenia w pierscieniach ograniczających strefę nawojową przy użyciu mojego sposobu czyli podziału pierscienia na mniejsze pierścienie. Jednak widzę błąd w tej metodzie gdyż ciężko okręślić na jak dużą powierzchnię zadziała siła.
Moje pytanie to czy lepiej przykładać siłę do węzłów zamiast przeliczać ją na ciśnienie ?
Nie ukrywam moich braków wiedzy więc proponuje krytykować mnie niż prace kogoś kto nie może sie wypowiedzieć. Co do porównania cisnienia w zależności od kąta nabiegu jest słuszne tyle że najpierw trzeba umieć zastosować stałą siłę a później będę doszukiwał sie niespójności założeń z parametrami rzeczywistymi ? |
|
Autor |
RE: Problem z zdefiniowaniem siły |
Leonardo
Użytkownik
Postów: 90
Data rejestracji: 22.02.11 |
Dodane dnia 01/16/2013 16:22 |
|
|
1. Dzięki za scan. To niestety jest prawie ten sam przykład i jak widać jedna warstwa lin.
2. Nie lepiej skorzystać z wytycznych DNV i zapodać na flansze ciśnienie zmienne liniowo? Przyjąć układ lokalny cylindryczny w osi bębna i zadać w tym osiowosymetrycznym ciśnienie 0 na krawędzi i normowe maksymalne przy płaszczu? Program sam przeliczy ciśnienie na węzły - tak przynajmniej da sie zrobić w nastranie z femapem.
3. Jak wyznaczyłeś siły bocznego naporu w poszczególnych warstwach. Czy z rysunku należy wnioskować, że lewa i prawa flansza jest inaczej obciążona?Nie jest to osiowosymetryczne? |
|
Autor |
RE: Problem z zdefiniowaniem siły |
sguardian
Użytkownik
Postów: 6
Data rejestracji: 08.01.13 |
Dodane dnia 01/18/2013 09:47 |
|
|
W związku z ciekawościa porównania wyników przeliczyłem bęben wg normy DNV ale wydaje mi się że jest do duże uogólnienie tematu.
Jednak sposób obciążenia obrzeża nawojowego od 0-> 4MPa jest zacny
czy konieczne jest zdefiniowanie funkcji w postaci matematycznej żeby zadać w taki sposób ciśnienie w Patranie ?
Jak ta funkcja nazywa sie w FEMAPIE? może uda mi się to powielić w Patranie.
Obrzeża są obciażone niesymetrycznie dlatego że warstwy działają na obrzeża w parach, tak jak na rysunku. jedna warstwa nie działa jednocześnie na dwa obrzeża. Wg. DNV ten szczegół jest pomijany.
Jak rozumiem Tomek i Leonard konstruujecie wciągarki dla działki offshore ?
Istnieje jakiś specjalny urząd który zatwierdza dokumentacje przed zabudową na statku lub w porcie ?
Jakie jest podejście do zerwania liny ? czy moment zwarciowy silnika to najgorszy warunek waszych konstrukcji ? |
|
Autor |
RE: Problem z zdefiniowaniem siły |
Leonardo
Użytkownik
Postów: 90
Data rejestracji: 22.02.11 |
Dodane dnia 01/18/2013 16:23 |
|
|
1. Dobór towarzystwa certyfikującego jest w zasadzie dowolny ale praktycznie chyba tylko DNV lub ABS wchodzi w grę. Moment zwarciowy to chyba tylko w silnikach elektrycznych, przy systemach offshorowych "zacnych" tj. 500t-2000t to zdaje się silniki są głównie hydrauliczne
2. Oczywiście liniowo zmienne ciśnienie wg DNV nie jest prawdą, ale daje chyba wystarczajco dokładne zastępcze wyniki. Twoje rozważania wydają mi się trochę teoretyczne, nawet z układaczem położenie zwojów liny nie będzie idealne jak na rysunku, rozkład obciążeń będzie w sumie dość statystyczny i zastąpienie go równoważnym ciśnieniem ma chyba większy sens. Z jakiej zależności określiłeś swoje wartości sił bocznych od lin?
3. W femapie takie ciśnienie jest banalnie proste i podobnie powinno być w patranie, zreszta oba systemy działają na solwerach bazujących na nastranie. W femapie definiujesz ciśnienie równomierne i wprowadzasz funkcję "uzmienniającą" definijąc ją w zakładce z obciążeniem, wypadkowe ciśnienie wtedy będzie np. 1 x funkcja, w innych systemach np takim prymitywnym autodesk robot masz w ogóle opcję zmiennego liniowo ciśnienia. Albo więc masz opcję zmiennego ciśnienia albo modyfikuje stałe przez wprowadzenie funkcji lub tablicy. |
|
Autor |
RE: Problem z zdefiniowaniem siły |
Tomekk
Użytkownik
Postów: 242
Miejscowość: Norge
Data rejestracji: 01.10.09 |
Dodane dnia 01/18/2013 19:26 |
|
|
[b]Leonardo napisał/a /b]
3. W femapie takie ciśnienie jest banalnie proste i podobnie powinno być w patranie, zreszta oba systemy działają na solwerach bazujących na nastranie. W femapie definiujesz ciśnienie równomierne i wprowadzasz funkcję "uzmienniającą" definijąc ją w zakładce z obciążeniem, wypadkowe ciśnienie wtedy będzie np. 1 x funkcja, w innych systemach np takim prymitywnym autodesk robot masz w ogóle opcję zmiennego liniowo ciśnienia. Albo więc masz opcję zmiennego ciśnienia albo modyfikuje stałe przez wprowadzenie funkcji lub tablicy.
W patranie zaprzyjaźnij się z zakładką FIELD. Tam zdefiniujesz równianie dające skalar w zależności od położenia centroida elementu (albo jednej składowej, w zależności co uwikłasz w równaniu), albo set równań na każdy kierunek. Następnie przy definicji ciśnienia wybierasz fielda zamiast wartości.
pozdr
Tomek
-----------------------------
człowiekiem jestem ... |
|