Jeszcze działamy! Prawie dwudniowa nieobecność feazone w sieci spowodowane było potężną awarią w serwerowni. Wysiadło główne łącze (z nieustalonych jeszcze przyczyn). Przez kilka dni będziemy działać na łączu awaryjnym. Więc z góry przepraszam za ewentualne kłopoty. Przepraszam również za brak serwisu, na swoje usprawiedliwienie mogę powiedzieć tylko, że była to tzw siła wyższa.
Piotr 17.09.2010 Kłopotów ciąg dalszy... padł serwer. Wygląda na to, że jest to pokłosie letniej burzy, w czasie której w serwerownie uderzył piorun. Wydawało się, że nic się nie stało... Awaryjnie feazone jest postawiony na tymczasowym serwerze wirtualnym. Czeka więc nas jeszcze przeprowadzka na nowy, docelowy serwer, który próbuje właśnie kupić...
|