Jeżeli do oprogramowania inżynierskiego można podpiąć własne procedury to NVIDIA udostępnia darmowy driver NVCC za pomocą którego można kompilować kod napisany w C. Można to robić z Visual Studio (od wersji 10) pod Windows lub używając gcc pod Linuxem.
Wówczas oprogramowanie optymalizuje się pod posiadaną kartę graficzną. Warto mieć kartę o CUDA capability większym niż 2.0 ze względu na obsługę typu double.Zobacz Komentarze Newsów
Czy ktoś z forum korzysta może z Elmera? Bardzo ciekawi mnie jak to działa. Bo z tego tutka wynika, że jest OK, a tymczasem ja próbowałem... bezskutecznieZobacz Komentarze Newsów
Postów: 651 Miejscowość: Warszawa, PL Data rejestracji: 18.10.07
Dodane dnia 05/21/2009 22:35
Młody inżynier się nie ceni
Przyszli inżynierowie z południa Polski nie mają wysokich oczekiwań finansowych. Wielu na stażu czy w pierwszej pracy chce otrzymywać 1-1,5 tys. zł. - O takich kwotach można rozmawiać, pracując w supermarkecie - mówią studenci Politechniki Warszawskiej
Prawie tysiąc żaków trzeciego, czwartego i piątego roku trzech największych uczelni technicznych na Śląsku i w Małopolsce - w specjalnym badaniu - ujawniło swoje oczekiwania finansowe. 14 proc. ankietowanych studentów z Politechniki Śląskiej, Akademii Górniczo-Hutniczej oraz Politechniki Krakowskiej za najlepszy sposób zdobycia pierwszego doświadczenia zawodowego - i co za tym idzie, szansę na związanie się z pracodawcą na długo - uważa udział w programach stażowych. Prawie co ósmy (13 proc.) chciałby otrzymywać za tego typu pracę od 600 do 1 tys. zł netto. Aż 51 proc. przyszłych inżynierów oczekuje na stażu wynagrodzenia w wysokości 1-1,5 tys. zł na rękę. Kolejnych 26 proc. ankietowanych zadowoliłoby się wynagrodzeniem między 1,5 a 2 tys. zł na rękę. Tylko 10 proc. żaków na stażu oczekuje wyższego wynagrodzenia - ponad 2 tys. zł netto.
- Nasze badania pokazują, że studenci chcą czas zaraz po studiach przeznaczyć przede wszystkim na praktyczną naukę zawodu, niemniej pracodawcy doceniają duży trud włożony w zdobycie kierunkowego wykształcenia na wymagających studiach inżynierskich - mówi Andrzej Wypych, dyrektor personalny ArcelorMittal Poland, współorganizator badania.
A ile chcieliby zarabiać inżynierowie w pierwszej po studiach pracy? Prawie co trzeci byłby zadowolony z pensji na poziomie 2 tys. zł netto (29 proc. badanych). Co czwarty chciałby zarabiać 2,5 tys. zł, a co piętnasty 3 tys. zł. To najwyższe oczekiwania studentów kierunków technicznych. 13 proc. żaków jest gotowych podjąć pracę za 1,8 tys. zł, a 11 proc. za 1,5 tys. zł netto. Studenci uczelni technicznych przyznają, że większe pieniądze chcieliby zarabiać, gdy nabiorą minimum trzyletniego doświadczenia. Ponad połowa ankietowanych studentów byłaby wówczas zadowolona z pensji 3-4 tys. zł netto. Zaledwie 10 proc. respondentów zgodziłaby się pracować za 2,5 tys. zł. Tylko nieliczni oczekują wyższych pensji. Od 1 do 5 proc. chcieliby zarabiać między 6-10 tys. zł netto.
- Aż mnie w gardle ściska, jak słyszę, że młodzi, dobrze wykształceni ludzie na południu kraju przestają się cenić i chcą przyjąć cokolwiek, aby tylko zaklepać sobie jakiekolwiek miejsce pracy - mówi prof. Jacek Wódz, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego. - W obliczu kryzysu studenci zdali sobie sprawę, że po pierwszych kilkunastu latach wolnego rynku w Polsce wszystkie dobre stanowiska z atrakcyjnym wynagrodzeniem zostały już zajęte przez osoby niewiele starsze od nich. I dodaje: - Dziś nawet najzdolniejsi studenci nie liczą na płacę rzędu 10 tys. zł, chociaż są takie stanowiska. Niestety, już obsadzone. Studenci nie liczą też na szybkie zmiany czy awanse, bo dzisiejsi 30-40-latkowie w ogóle nie myślą o emeryturze. To przypomina sytuację we Francji w latach 60., gdzie nie liczyło się, czy człowiek jest zdolny, czy też nie, bo co było do obsadzenia, już było zajęte.
Zupełnie inaczej jest w dużych miastach, w których nie brakuje ofert pracy dla inżynierów. Marcin, student V roku telekomunikacji na Politechnice Warszawskiej, przejrzał badanie o oczekiwaniach finansowych przyszłych inżynierów ze Śląska i Małopolski. Uważa, że 1-1,5 tys. zł to bardzo małe kwoty jak dla specjalisty z uczelni technicznej. - Każdy inżynier powinien się cenić. A takie pieniądze na nic nie wystarczą - dziwi się kolegom. - Przyszli inżynierowie nie powinni w ogóle mówić takich rzeczy. W ten sposób psują rynek pracy w naszej branży, co mogą wykorzystać nie do końca uczciwi pracodawcy. Minimum, za jakie ja zgodziłbym się pracować, to 3 tys. zł w czasie studiów. Marcin bez trudu znalazł pracę jako inżynier wozu transmisyjnego. - Za pracę na etacie już po ukończeniu uczelni oczekiwałbym 5 tys. zł na dzień dobry - dodaje.
Podobnie sądzi wielu jego kolegów. Nie idą nawet na rozmowy kwalifikacyjne, jeśli płaca jest poniżej średniej krajowej. Arkadiusz Wójcik, student trzeciego roku informatyki na Politechnice Warszawskiej: - Nie po to studiuję, by później pracować za takie marne pieniądze. Na oferty za tysiąc złotych w ogóle bym nie odpowiadał. To nie wystarczy nawet na wynajęcie mieszkania w stolicy - mówi Arek. - ¯ycie w Warszawie dużo więcej kosztuje, a to odbija się na wymaganiach co do zarobków.
- Trochę rozumiem kolegów z południa, którzy przystawieni do muru, schodzą z cennika, by tylko załapać się do pierwszej pracy - mówi natomiast Robert Balcerczyk, inżynier transmisji satelitarnej z Warszawy. I podaje powód: - Gdy wysłałem swoje CV do ponad 70 firm, liczyłem na duży odzew. Gdy zgłosiło się tylko sześć firm, sam zacząłem myśleć, czy coś ze mną nie tak, czy złe studia skończyłem, a może nie taki zawód wybrałem? Wtedy rzeczywiście można mieć niższe oczekiwania.
Wspomina nawet, że jego koledzy po studiach, nie mogąc znaleźć pracy - poszli do pracy w hipermarkecie. - Teraz, gdy mam kilka lat doświadczenia, uważam, że inżynier powinien na rozmowie o pracę żądać minimum 4 tys. zł. Magister inżynier jeszcze więcej. Nie ma co psuć rynku, wiedza kosztuje i tego należy się trzymać.
* Badanie przeprowadzono w styczniu i lutym 2009 roku przy współpracy Ambasadorów Klubów ArcelorMittal AGH i Politechniki Śląskiej na próbie 980 studentów III, IV i V roku uczelni technicznych Śląska i Małopolski
Ile zarabia inżynier?
Średnia miesięczna płaca inżyniera wyniosła w marcu 4,9 tys. zł brutto. Tak wynika z Miesięcznego Raportu Płacowego opracowanego przez analityków z Banku Danych o Inżynierach. Według raportu mężczyźni w wieku 21-25 lat zarabiają średnio 3373 zł brutto, podczas gdy średnie wynagrodzenie kobiet w tym przedziale wiekowym wynosi 2842 zł brutto. Kryzys sprawił, że marzec był kolejnym miesiącem spadku wynagrodzeń inżynierów - wyniósł on 0,6 proc. w porównaniu z 1,3-proc. spadkiem w lutym. W badaniu brali udział inżynierowie, którzy zarabiają poniżej 2,3 tys. zł, a także specjaliści, którzy otrzymują powyżej 8 tys. zł. Największy spadek wynagrodzeń miał miejsce wśród inżynierów na stanowiskach dyrektorskich - o 3,4 proc. Mimo tych wahań niezmiennie najwięcej zarabia się w firmach z kapitałem zagranicznym.
Pozdrawiam,
Admin
We live in an age when pizza gets to your home faster than police or an ambulance
Moim zdaniem temat jest bardzo trudny do dyskusji. Wiadomo przeciez ze w Polsce poziom zarobkow w wiekszosci branz jest nieadekwatny do posiadanego wyksztalcenia,umiejetnosci oraz odpowiedzialnosci za wykonywana prace!
Pozstaje tylko zyc nadzieja, ze wiekszosc z nas - inzynierow zacznie sie wreszcze cenic, albo... pakowac walizki i wyjechac do "ormalnego" kraju.
Postów: 50 Miejscowość: Opole, Gliwice, Rybnik, Kraków Data rejestracji: 28.02.09
Dodane dnia 05/26/2009 21:08
Bardzo sie ciesze ze ktoś poruszył ten temat. Przerabiałem własnie to co jest w nim opisane, jestem absolwentem Politechniki Krakowskiej szukałem pracy przez bite 9 miesiecy. Odzew na wysyłane CV był... skromnie mówiąc "lichy" dodam ze jestem po Wydziale Inżynierii Lądowej, Teoria Konstrukcji Inżynierskich oraz ze studiów nie przespałem i nie boję sie stawiać pierwszych kroków konstruktora. Zanim znalazłem prace, byłem na kilkunastu rozmowach czasem z dnia na dzień, czasem zupełnie zaskoczony, z niektórymi firmami podejmowałem współprace tak zeby pokazac co umiem a oni to skrzętnie wykorzystywali, z innymi współpracowałem na umowe o dzieło albo jeszcze inaczej. Zawsze jak padało pytanie jak sie wyceniam, odpowiedałem podobnie jak koledzy z południa Polski i to był błąd, bo trzeba sie cenić! Teraz to widzę, mój APEL do wszystkich ambitnych młodych i wykształconych nie CV jest ważne stwórzcie swoje port folio to co robiliście na studiach lub w jakiejś firmie współpracowaliście nawet kilka dni jeśli stworzyliście tam coś godnego uwagi to mozecie sie tym pochwalic przed pracodawcą. Ja tak zrobiłem jadąc na moją ostatnią rozmowę kwalifikacyjną i nawet nie spodziewałem sie ze zadziała tak skutecznie. Pracodawce nie obchodzi ze umiesz doskonale rysować w AutoCadzie pokaż mu to! nie interesuje go ze masz zaawansowany PHP 4.0 przedstaw lepiej swoja strone no i przedewszystkim dlaczego ma wybrać właśnie CIEBIE?? przecież po studiach nie masz doświadczenia a jesli już gdzieś pracowałes to POKA¯ ze to co bedzie od ciebie wymagane na stanowisku o które sie ubiegasz już dawno masz w małym palcu. CV to tylko kilka kartek A4 (w przypadku świeżaka absolwenta 1 strona) wiec musisz umieć sie chwalić tym co naprawdę umiesz nawet jeśli twoje doświadczenie jest małe.
P.S. Co do wynagrodzenia to prawda jeśłi ktoś proponował mi 1000-1500 mówiłem grzecznie ze sie zastanowię poczym wpisywałem go na czarną listę ludzi (firm) bez wyobraźni. Na każdej kolejnej rozmowie podnosiłęm swoje oczekiwania zatrzymało sie na średniej krajowej.
A tak na marginesie to po drodze spotkałem sporo menadżero-cwaniaków którzy dostali odemnie reprymende za to jak traktują wykształconych młodych ludzi, mam nadzieję ze jeśli na takich traficie nie pozostawicie na nich suchej nitki, bo z "uractwem" trzeba walczyć.
Moje zdanie jest takie, na samym początku swojej drogi zawodowej młody konstruktor nie można żądać dużych kwot (trochę pokory) po to ma okres próbny żeby sie wykazać. Z doświadczenia wiem że to co jest na papierze nie zawsze sie przekłada na to co ma w głowie! Po drugie uczelnie wypuszczają coraz gorszych konstruktorów i to jest powód dlaczego pracodawcy nie chcą płacić.
No i pozostaje sprawa popytu i podaży....
Dodam też od siebie, na podstaie własnych doświadczeń, często zbyt wysokie wykształcenie jest równie wielką przeszkodą jak zbyt niskie...
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
Bulix 26.01.2022 Witam, szukam osoby która ogarnia program FEMM.
damian14100 25.01.2022 Witam,
Czy znajduje się na forum osoba która ma doświadczenie w obliczeniach wytrzymałościowych wózków wagonowych ?
BE-FEA 31.03.2021 Nie pracuję w Deform, ale może coś podpowiem na zasadzie analogii do innych programów MES. Napisz jeśli nadal aktualne.
daniel8894 31.03.2021 Czy pomógłby ktoś w zrobieniu symulacji procesu skrawania w Deform 3 d
BE-FEA 09.03.2021 Postaram się pomóc, zapraszam do kontaktu jeśli nadal aktualne.
kinia22 09.03.2021 witam, potrzebuje kogoś kto pomoże w przygotowaniu projektu w programie COMSOL - przeplyw ciepła przez ośrodek porowaty!
BE-FEA 02.04.2020 Przerobiło mi jedną literę na emotkę. Chodzi o przycisk new thread
BE-FEA 02.04.2020 Żeby dodać nowy temat wystarczy wejść w odpowiedni dział i kliknąć mały przycisk "ew thread" po prawej stronie.
KrzywaOHIO 30.03.2020 Jak dodać nowy wątek na forum?
Konrad96 02.12.2019 Witam, czy jest tu ktoś kto dobrze zna się na programie Robot struktural i pomógłby mi zamodelować belkę żelbetową podobną do belki użytej w badaniu? Proszę o kontakt jeśli ktoś chciałby pomóc